Piszczałki organów w ozdobnej oprawie architektonicznej.

Historia parafii Narodzenia NMP w Warszawie-Płudach

Parafia Narodzenia NMP Najświętszej Maryi Panny w Warszawie jest stosunkowo młodą, bo erygowaną 16 września 1949 roku parafią. Ma zatem 65 lat. Kościół na górce ma 101 lat. Został zbudowany w latach 1908-1913 w stylu neogotyku nadwiślańskiego z inicjatywy katolików świeckich. Inicjatorem budowy kościoła był rejent Krzysztof Kiersnowski, który ze swojego majątku wydzielił plac pod budowę kościoła. Plany kościoła wykonał architekt Wacław Wędrowski. Świątynię poświęcił ks. Leopold Łyszkowski 8 września 1913 roku. Parafia została erygowana 16 września 1949 roku przez Księdza Prymasa Stefana Wyszyńskiego. Powstała ona przede wszystkim z podziału parafii św. Jakuba w Tarchominie.

Jeszcze do lat 50 stojący na wydmowym wzgórzu kościółek otaczało morze żółtego piasku. Można to zobaczyć na zdjęciach przedwojennych - wieżyczka z sygnaturką, była doskonale widoczna nawet z Żerania czy Jabłonny. Dzięki powojennej akcji zalesiania kraju, która objęła również Białołękę, wydmy - dotąd wciąż przesuwane przez wiatry i deszcze - zostały zatrzymane i wzmocnione, tworząc ciekawe krajobrazowo wzniesienie, biegnące od kościoła przez całe Płudy aż do Czajek, a najlepiej prezentujące się wzdłuż ulicy o wymownej nazwie Podgórna. To właśnie na tych wydmach na początku XX w. Krzysztof Kiersnowski, notariusz przy warszawskim Sądu Okręgowym i właściciel znacznych terenów w Płudach, obecnie patronujący jednej z uliczek prostopadłych do Podgórnej, zamierzał założyć letnisko na wzór Otwocka, określane w księgach wieczystych jako "Osada Zawada I". Sprzyjał temu fakt powstania ok. 1900r. wąskotorowej kolejki na trasie Warszawa - Most Jabłonna. Z uwagi na dużą odległość kościoła parafialnego w ramach planowanej inwestycji miała również powstać kaplica dla potrzeb letników, a pomysł ten spotkał się z dużym poparciem mieszkańców okolicznych osiedli, coraz dynamiczniej rozwijających się od momentu powstania w 1875r. Kolei Nadwiślańskiej z Lublina do Mławy i przebiegającej przez Pragę, Płudy, Choszczówkę.

Piszczałki organów z bliska.

Jesienią 1938 roku oddano w surowym stanie Dom Katolicki im. abpa Stanisława Galla. Dzięki zabiegom proboszcza parafii macierzystej ks. Zdebskiego i pierwszego proboszcza parafii w Płudach, kościół został ocalony, przed wysadzeniem go przez niemieckie miny. Ocalał mimo działań wojennych, które nie oszczędziły tych terenów. Od początku przy kościele koncentrowało się życie tutejszej społeczności. 16 września 1949r. ks. arcybiskup Stefan Wyszyński Prymas Polski erygował parafię pod wezwaniem Narodzenia Najświętszej Maryi Panny.

Pierwszym proboszczem został ks. Karol Zdebski, który już wcześniej umiłował tę świątynię i mieszkających tu ludzi. Aparat władzy przejął w 1952 r. Dom Katolicki i przeznaczył go na kino. Mimo tych utrudnień parafia podejmowała trud pracy duszpasterskiej. W 1954 roku po usunięciu religii ze szkół powstały punkty nauczania religii, trzy z nich, zwłaszcza przy domach zakonnych. Siostry Rodziny Maryi i Felicjanki przybyły na ten teren jeszcze przed II wojną światową.

W 1960 roku proboszczem zostaje ks. Adam Szczepaniak, w czasie jego posługi piorun uszkodził wieżę kościoła. Podjęto naprawę dachu i wieżyczki. Po śmierci ks Szczepaniaka proboszczem został ks. Michał Rudzki (+17 grudnia 1966r.). Odzyskał Dom Katolicki dla parafii. Pracował aż do śmierci (+19 lutego 1978 r.). 16 kwietnia proboszczem zostaje ks. Franciszek Rogulski. Prowadził on prace adaptacyjne by w salę w Domu Katolickim przystosować do potrzeb sprawowania liturgii. Umiera we wrześniu 1981r. A w październiku tegoż roku proboszczem zostaje ks. Józef Stoczyński. W 1984 roku przebudowano ołtarz w kościele, w ramach zmian posoborowych. W tymże roku poświęcono dzwony. W roku 1988 proboszczem został ks. Mirosław Bielawski. Był proboszczem do 30 czerwca 2012 roku. Rozpoczął się wtedy bardzo ważny okres w naszej parafii. Przede wszystkim w wymiarze duszpasterskim i nie mniej w wymiarze gospodarczym. Jako duszpasterz studentów starał się formować młodzież do aktywnego i odpowiedzialnego bycia w Kościele. Tę zasadę przeniósł do duszpasterstwa parafialnego, o czym świadczą rozliczne wspólnoty i dzieła, którym patronował. Dbał o sprawy gospodarcze, a wczytując się potrzeby parafian rozeznał potrzebę budowy większego kościoła. Mając około 70 lat podjął się dzieła budowy nowej świątyni, którą we współpracy z parafianami ukończono w bardzo szybkim czasie 5 lat. Od decyzji do działania upłynęły godziny. Budowa zakończona pomyślnie, cieszyła się cały czas Bożym błogosławieństwem. Praca duszpasterska ks. prałata Mirosława stworzyła korzystny klimat do współpracy z ludźmi świeckimi, którzy wciąż angażują się w życie naszej parafii i czują się wciąż odpowiedzialni za jej losy. 1 lipca 2012 roku władza diecezjalna kieruje do parafii ks. Roberta Furmana ustanawiając go proboszczem.

expand_less